„Bo we mnie jest seks” to premierowy album Marii Dębskiej – odtwórczyni głównej roli w filmie o tym samym tytule, wcielającej się w postać Kaliny Jędrusik.
Kalina Jędrusik – ikona, zjawiskowa aktorka i piosenkarka, wnosiła koloryt do bezbarwnej rzeczywistości PRL-u. Kusiła wdziękiem, seksapilem, elektryzowała panów i oburzała panie. Pierwsza seksbomba PRL i polska Marylin Monroe. – jak głosi opis filmu.
Taki też jest ten album.
„Bo we mnie jest seks”, czyli 11 największych przebojów ikony polskiej popkultury, w wykonaniu Marii Dębskiej, zaskakuje świeżością. Sama artystka w brawurowy sposób oddaje klimat, atmosferę i jedyny w swoim rodzaju sposób interpretacji utworów, tak charakterystyczny dla Kaliny Jędrusik. Nie bez kozery to dla niej pisali Starsi Panowie – Jerzy Wasowski i Jeremi Przybora. I to w większości ich kompozycje zdobią album. Utwory przeplatane są najlepszymi fragmentami z filmu, wybranymi przez reżyserkę.
Bonusowym – ostatnim utworem na płycie jest „Nie będzie romansu”. Maria Dębska wykonuje go w duecie z Krzysztofem Zalewskim, który w filmie zagrał rolę Lucka.
Maria Dębska za rolę Kaliny Jędrusik w filmie „Bo we mnie jest seks” otrzymała Złote Lwy na 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Nie potrzeba większej rekomendacji!
Tracklista:
- To jest ta Jędrusik? Podobna, ale brzydsza
- Uśmiechnij się, Polaku
- Kocham cię
- Dla Ciebie jestem sobą
- Moment kretynie, nie widzisz, że jestem zajęta
- Nie budźcie mnie
- Kalinko, ja bym cię zjadł
- Patrzę na ciebie
- A co siostra tu robi?
- Salto (instr.)
- Staś boi się bab
- Rzuć chuć
- Czyli kobieta sama się bronić nie może, bo to źle wygląda?
- Z kim tak ci będzie źle jak ze mną
- Na pewno znowu się spóźniłaś
- Wszystko skończone
- A co ona tu robi? Nie została chyba nową Jesienną Dziewczyną?
- La valse du mal
- To niesamowite jaki ty masz tupet
- Bo we mnie jest seks
- Nie będzie romansu – Maria Dębska & Krzysztof Zalewski – BONUS TRACK